Pokaz naprawdę bardzo dobrej gry. Podczas konferencji Apple, która odbyła się siedem dni temu, koncern skoncentrował się głównie na zaprezentowaniu najnowszych telefonów iPhone. Nie pominięto również Apple Watch. Jak się jednak okazuje, graczy mogło zaciekawić coś jeszcze. Chodzi o the Elder Scrolls: Blades. Jest to przenośna wersja popularnej i doskonale znanej serii.
Twórcy podkreślają, że jakość naprawdę zaskoczy ponieważ ma ona być – jak to określają – konsolowa. Nowe spojrzenie na grę to przede wszystkim całkiem nowe efekty graficzne, a także technika postprocessingu. To rozwiązania, które na urządzeniach przenośnych sprawdzają się doskonale. Tym, co robi wrażenie są idylliczne kaplice znajdujące się w lesie, pełne przerażenia jaskinie, w których nie brakuje świecących kryształów, wywodzące się ze starożytności smoki Tamriel. To jednak jest dopiero początkiem tego, co czeka na gracza, który zdecyduje się sięgnąć po grę.
Gracz wciela się w rolę jednego z członków bardzo elitarnego zakonu Ostrzy. Rozpoczyna wyprawę, której celem jest odzyskanie ojczystego miasta. Podczas podróży sprawdza swoje umiejętności w Otchłani. Odkrywa przy tym nieskończony loch. Staje również przed okazją do zdobycia chwały, kiedy przychodzi mu walczyć z prawdziwymi rywalami na arenie. Gra dostępna będzie na urządzenia iOS oraz Android na jesieni. Bez wątpienia zasługuje ona na uwagę i z pewnością wzbudzi ogromne zainteresowanie wszystkich miłośników gier. Należy spodziewać się, że sukces, jaki osiągnie gra będzie naprawdę imponujący.
